O mnie

O moim bieganiu słów kilka. Miałem 29 lat. Początki zapewne podobne jak tysięcy amatorów. Chęć schudnięcia. Miałem lekką nadwagę – 82 kg przy 177 wzrostu. Niby nic strasznego ale cała ta masa to tłuszcz. Początki były trudne. Pamiętam pierwsze wyjście na dwór – marzec 2014. Ostatni mój bieg to 10 lat temu w liceum. Wtedy ważyłem około 65 kg i wiadomo jak to było – dużo się biegało za piłką, zabawy na dworze. Taki też miałem utrwalony obraz siebie. Wyszedłem i ruszyłem jak w liceum. Skończyło się po 200 metrach a tego dnia łącznie przebiegłem/przeszedłem nieco ponad 2 km w 15 min!! Byłem załamany. Od tego dnia rozpocząłem dość regularne treningi. Początki to oczywiście walka aby w ogóle być w stanie biec bez przerwy na początku 30 min potem 10 km itd. W okolicach kwietnia/maja 2014 przebiegłem pierwszy raz 10 km. W czasie 59 min z hakiem. Pamiętam jak wielką radość mi to sprawiło, byłem w stanie!

Kolejne miesiące to coraz mocniejsze oddawanie się bieganiu. Zwiększanie kilometrażu, pierwszy start w zawodach, ćwiczenia uzupełniające, basen, gimnastyka. Na koniec roku półmaraton w 01:36:36. Pierwsza zima i okres przygotowawczy – dużo spokojnego biegania i ćwiczenia siłowe/gimnastyka/basen/skakanka.

Dziś moja życiówka na 10 km to 41:21 (czerwiec 2015) i plany na jesień na jej poprawę.

Przez te 19 miesięcy oddałem się bieganiu bez reszty. Uwielbiam spokojne treningi, które dają głowie odpocząć, odstresować się. Uwielbiam też sprawdzać się na zawodach, chęć poprawy wyników pomaga mi robić trudniejsze treningi.

Plany na przyszłość – 39:59 na 10 km. A w 2017 maraton poniżej 3h. Ciekawe czy się uda;)

Jedna uwaga do wpisu “O mnie

Dodaj komentarz